„Disciplina arcani” to troska Kościoła aby „nie rzucać psom tego co święte”, czyli o zachowanie świętości Sakramentów Inicjacji Chrześcijańskiej.
Wyrażą się ona jednocześnie w KKK 1255 (od strony pozytywnej) oraz kan. 915 KPK (od strony negatywnej):
KKK 1255: WYMOGI KOŚCIELNE ODNOŚNIE DO RODZICÓW CHRZESTNYCH
KKK 1255 stanowi wyraźnie ws. rodziców chrzestnych, którzy powinni być głęboko wierzący, a także zdolni i gotowi służyć pomocą nowo ochrzczonemu, zarówno dziecku, jak dorosłemu, na drodze życia chrześcijańskiego.
OBJAŚNIENIE
Jak uczy Sobór Watykański II wychowanie toruje sobie drogę przez modlitwę oraz przykład.
A zatem rodzice chrzestni, aby mogli zostać uznani za GŁĘBOKO wierzących powinni:
- Znać prawdy wiary w sposób umożliwiający im przekazanie ich dzieciom. Oczywiście na podstawie Katechizmu Kościoła Katolickiego nie zaś na podstawie prywatnych objawień ani tym bardziej na podstawie tzw. „portali katolickich”, które zwodzą pod pozorem dobra
- Modlić się regularnie, najlepiej w oparciu o Słowo Boże. Zarówno indywidualnie jak i wspólnotowo
- Przystępować na bieżąco do Sakramentów, zwłaszcza Eucharystii oraz Sakramentu Pojednania po rzetelnym przygotowaniu
- Zdolni być rozróżniać wiarę autentyczną od innych wersji, zwłaszcza żądających wiary „w ciemno” czyli tzw. FIDEIZMU
- Aktywnie uczestniczyć w życiu Kościoła
Są to kryteria czytelne, proste oraz weryfikowalne.
Nota Bene: warto podkreślić zasadniczą różnicę między świadkami zawarcia małżeństwa oraz rodzicami chrzestnymi. Od tych pierwszych w sensie ścisłym wymaga się aby byli trzeźwi oraz pełnoletni. Ich rolą jest być czymś w rodzaju NOTARIUSZA, który kontrasygnuje kontrakt. Zupełnie inaczej jest w przypadku rodziców chrzestnych. Oni są dublerami, zastępcami rodziców w wychowaniu katolickim. Muszą być zatem jak żona Cezara: poza zarzutem zgorszenia dziecka. Mają świecić przykładem własnym, wskazując jak ma zachowywać się dziecko. Nie ma mowy o nieregularności, dwuznaczności bądź chwiejności. Są oni niejako żyrantami dającymi podstawę do udzielenia Sakramentu Chrztu dziecku, które w drodze uzasadnionej przesłanki, że zostanie wychowane po katolicku jest dopuszczone do Sakramentu Inicjacji w wieku przedświadomym. W przeciwnym wypadku lepiej zaczekać aż dorośnie oraz samo wybierze.
KAN 915 KPK – ZAKAZ UDZIELANIA KOMUNII ŚWIĘTEJ PUBLICZNYM GORSZYCIELOM
Deklaracja Papieskiej Rady ds. Interpretacji Tekstów Prawnych
Opublikowano: sobota, 24, listopad 2012 07:49 | |
DEKLARACJA PAPIESKIEJ RADY DS. INTERPRETACJI TEKSTÓW PRAWNYCH
Kodeks Prawa Kanonicznego stanowi, że do komunii świętej nie należy dopuszczać ekskomunikowanych lub podlegających interdyktowi, po wymierzeniu lub deklaracji kary, jak również innych osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim (kan. 915). W ostatnich latach niektórzy autorzy wyrażali pogląd, uzasadniany rozmaitymi argumentami, że kanonu tego nie można odnosić do wiernych rozwiedzionych,którzy zawarli nowe związki.
Przyznaje się, że adhortacja apostolska Familiaris consortio (1) z 1981 r. stanowczo podtrzymała w n. 84 ten zakaz, oraz że został on jednoznacznie potwierdzony w kilku innych dokumentach, zwłaszcza w 1992 r. w Katechizmie Kościoła Katolickiego w n. 1650 oraz w liście Kongregacji Nauki Wiary Annusinternationalis Familiae z 1994 r. (2). Mimo to wspomniani autorzy proponują różne interpretacje cytowanego kanonu, prowadzące do wspólnego wniosku, iż w praktyce nie należy odnosić go do sytuacji rozwiedzionych żyjących w nowych związkach. Twierdzi się na przykład, że skoro kanon mówi o grzechu ciężkim, to musiałyby zaistnieć wszystkie warunki, także subiektywne, aby można było uznać istnienie grzechu śmiertelnego, zaś szafarz komunii nie jest w stanie tego ocenić ab externo; ponadto, aby można było mówić o trwaniu z uporem w grzechu, należałoby stwierdzić, że wierny, należycie upomniany przez duszpasterza, jawnie mu się sprzeciwia.
W obliczu tej rzekomej sprzeczności między dyspozycjami Kodeksu z 1983 r. a stałym nauczaniem Kościoła w tej materii, Papieska Rada ds. Interpretacji Tekstów Prawnych, w porozumieniu z Kongregacją Nauki Wiary oraz z Kongregacją ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, oświadcza, co następuje:
Zakaz zawarty w cytowanym kanonie wypływa ze swej natury z prawa Bożego i ma zasięg szerszy niż stanowione prawa kościelne: te ostatnie nie mogą wprowadzać w prawodawstwie zmian sprzecznych z nauczaniem Kościoła. Tekst biblijny, do którego odwołuje się zawsze tradycja kościelna, pochodzi od Pawła:
„Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało (Pańskie), wyrok sobie spożywa i pije” (1 Kor 11, 27-29) (3).
Tekst ten odnosi się przede wszystkim do samego wiernego i do jego sumienia, jak stwierdza Kodeks w następnym kanonie (kan. 916). Ale fakt, że wierny jest niegodny, ponieważ znajduje się w stanie grzechu, stwarza też w Kościele poważny problem prawny: właśnie terminem „niegodny” posługuje się kan. 712 Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich, paralelny do łacińskiego kan. 915: „Nie należy dopuszczać do przyjęcia Świętej Eucharystii tych, którzy są jawnie niegodni”. Istotnie, przyjmowanie Ciała Chrystusa w stanie jawnej niegodności wyrządza obiektywną szkodę wspólnocie kościelnej; takie postępowanie narusza prawo Kościoła i wszystkich wiernych do życia zgodnego z wymaganiami tej wspólnoty. W rozpatrywanym tu przypadku dopuszczenia do komunii wiernych rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach, zgorszenie – pojmowane jako działanie skłaniające innych do zła – dotyczy jednocześnie sakramentu Eucharystii oraz nierozerwalności małżeństwa. Do zgorszenia dochodzi nawet wówczas, gdy takie postępowanie nie budzi już niestety niczyjego zdziwienia. Co więcej, właśnie w obliczu takiego zniekształcenia sumień tym bardziej konieczne staje się działanie pasterzy – cierpliwe, lecz zdecydowane w obronie świętości sakramentów i chrześcijańskiej moralności oraz na rzecz prawidłowej formacji wiernych.
KONTRAPUNKT POLEGA NA TYM, że NIE MOŻNA BYĆ JEDNOCZEŚNIE „GŁĘBOKO WIERZĄCYM” oraz „JAWNIE NIEGODNYM” czyli TRWAJĄCYM Z UPOREM W JAWNYM GRZECHU CIĘŻKIM.